Płyn trzeba wymienić jak najszybciej wtedy, gdy spada jego odporność na temperaturę – wysoką jak i niską. Przez to może się zagotować i doprowadzić do przegrzania, albo zamarznąć w niskiej temperaturze. Płyn trzeba również wymienić wtedy, gdy zaczyna tracić swoje właściwości ochronne: antykorozyjne, antykawitacyjne i inne

Wiemy, kto może złożyć wniosek o dodatek węglowy 2022! Jest decyzja rządu Dopłata do węgla 2022: Wiemy, kto może złożyć wniosek! Jest decyzja rządu Jest decyzja rządu ws. dopłat do węgla 2022. Właśnie przyjęto projekt ustawy - poinformowała minister klimatu i środowiska Anna Moskwa. Jaka będzie wysokość dopłaty do węgla? Kto może złożyć wniosek? Czy wprowadzono kryterium dochodowe? Dowiesz się więcej z dalszej części artykułu. Spis treściDopłata do węgla 2022: Ile pieniędzy?Kto może złożyć wniosek o dodatek węglowy 2022?Kiedy złożyć wniosek o dodatek węglowy 2022?Czy zabraknie węgla w Polsce? Dopłata do węgla 2022: Ile pieniędzy? Szefowa resortu klimatu i środowiska poinformowała na wtorkowej konferencji prasowej, że Rada Ministrów przyjęła projekt ustawy ws. dodatku węglowego. Jego wysokość wyniesie 3 tys. zł i będzie przysługiwał gospodarstwom domowym, gdzie źródłem ogrzewania są piece na węgiel. Czytaj także: Dodatek węglowy. Ustawa z luką, kto dostanie dodatkowe pieniądze? Kto może złożyć wniosek o dodatek węglowy 2022? - Dodatek będzie wypłacany w wysokości 3 tys. zł na odbiorcę, na każde gospodarstwo domowe, które jest zarejestrowane w Centralnej Ewidencji Emisyjności Budynków lub złożyło wniosek ze wskazaniem źródła ogrzewania opartego o węgiel - powiedziała Moskwa. - Nie ma żadnych kryteriów dochodowych, czyli każdy, kto taki piec ma, taki wniosek może złożyć - dodała. Kiedy złożyć wniosek o dodatek węglowy 2022? Minister wyjaśniła, że wnioski będzie można składać zaraz po wejściu w życie ustawy i będzie można składać takie wnioski do 30 listopada. Czy zabraknie węgla w Polsce? Szefowa MKiŚ poinformowała, że do polskich portów trafiło do tej pory ponad 3 mln ton węgla. Płynie on do kraju z Kolumbii, Tanzanii, USA, RPA, Australii i Indonezji. Dodała, że spółki Skarbu Państwa mają zakontraktowane ponad 7 mln ton węgla. Zwróciła uwagę, że jednocześnie import prowadzą prywatne firmy. Czy czarne samochody grzeją się bardziej w słońcu? [TEST] | ESKA XD - Prosto z salonu #53 QUIZ. Prawda czy fałsz? Już 50 proc. poprawnych odpowiedzi będzie sukcesem Pytanie 1 z 15 Słowo sushi w języku japońskim oznacza „surową rybę”
Przystosowanie samochodu z USA do wymogów Europejskich. Sprowadzenie samochodu z USA to jedno. Jego przystosowanie do wymogów w Polsce to już inna sprawa. Samochód teoretycznie wygląda tak samo ale jest kilka elementów które trzeba zmienić by auto mogło swobodnie przejść badania techniczne w Polsce. Przyjrzyjmy się temu zatem bliżej. Jak sprawdzić za ile kupimy dany model auta? Aby sprawdzić za ile kupimy dany model auta wchodzimy na poniższą stronę: Po wybraniu marki, modelu oraz roku produkcji otrzymamy zdjęcia sprzedanych już pojazdów wraz z kwotami, które można wpisać do naszego kalkulatora (znajduje się poniżej). Wybierz pojazd: Wybierz pojazd z listy. Wybierz kraj Wybierz kraj, z którego chesz sprowadzić pojazd. Wybierz stan USA lub prowincję Kanady Wybierz stan w USA lub miasto w Kanadzie z którego ma być sprowadzony pojazd Kwota zakupu w USD lub CAD: Wpisz kwotę z licytacji. W zaleności, który kraj wybrałeś wpisz kwotę w danej walucie. Suma: Aby dokonać obliczeń wciśnij przycisk "OBLICZ". Kwota sprowadzenia pojazdu wyświetlana jest w PLN. Podana kwota to całkowita kwota pod dom, która nie obejmuje akcyzy (na samochody) oraz naprawy. Formularz licytacji Jak to działa? Podajesz imię i nazwisko oraz numer licytacji, która Cię interesuje. Wpisujesz telefon oraz mail a następnie naciskasz przycisk wyślij. Oddzwaniamy do Ciebie i omawiamy szczegóły. Harmonogram płatności 1 płatność (przelewem w USD) - po wygraniu aukcji (cena pojazdu + prowizja domu aukcyjnego) – bezpośrednio na konto domu aukcyjnego 2 płatność (gotówką w PLN) - przy odbiorze auta za całą resztę (transport, obsługa celna, nasza prowizja) – płatne bezpośrednio kierowcy Czy sprowadzenie auta z USA się opłaca? Wiele osób zastanawia się, czy import samochodów i motocykli ze Stanów Zjednoczonych lub Kanady się opłaca. Odpowiedź jest prosta – tak. Jest to zdecydowanie bardziej korzystna opcja niż import pojazdu z Europy, o czym można się przekonać testując kalkulator sprowadzenia auta z USA. Prosty przykład: używany lub powypadkowy pojazd w Ameryce kupimy ok. 50% taniej niż analogiczny model w Polsce czy u naszych zachodnich sąsiadów. Za 20-30% pozostałej sumy go naprawimy oraz dostosujemy do wymogów europejskich. Po całej transakcji w kieszeni zostaje 20-30% wiedzieć, że samochody produkowane na amerykański rynek są z reguły o wiele lepiej wyposażone niż ich europejskie odpowiedniki. Pojazdy, które trafiają na aukcje, są w bardzo dobrym stanie technicznym. Można również na nich znaleźć prawdziwe perełki pragną Państwo sprawdzić, jakie koszty wiążą się z zakupem konkretnego modelu, polecamy przetestować nasz kalkulator auta z USA. Przed podjęciem decyzji o nabyciu samochodu czy motocykla sugerujemy sprawdzić dostępność części zapasowych na rodzimym rynku. Kropla wody. Jerzy Iwaszkiewicz. 19 lipca 2010, 7:44. Fot. Polskapresse. Samochody Mazda produkowane są tylko w Japonii. Płyną do Europy statkami, na każdym mieści się 6 tys. samochodów, albo tydzień jadą pociągiem z Władywostoku przez Syberię. Zrobiono kiedyś próbę - podgrzano zamrożony na kość samochód i od razu zapalił. Fot. Niewiele osób kupujących auto z USA zdaje sobie sprawę z różnic pomiędzy nim a pojazdem pochodzącym z Europy. Warto dobrze to sprawdzić aby nie być rozczarowanym zakupem takiego samochodu. Ceny samochodów w Stanach Zjednoczonych Ameryki Północnej są bardzo atrakcyjne w porównaniu z teoretycznie identycznymi pojazdami produkowanymi na rynek europejski. Okazuje się, że diabeł jak zwykle tkwi w szczegółach. Samochody z USA - oświetlenie : w USA samochody posiadają reflektory symetryczne (w europejskich autach są asymetryczne, przez co lepiej doświetlone jest pobocze drogi); tylne kierunkowskazy są czerwone (pomarańczowe tylko w niektórych modelach aut z Europy i Azji); samochody nie posiadają obowiązkowego w Polsce tylnego światła przeciwmgielnego; wiele modeli aut nie posiada lamp ksenonowych, mimo że w Europie są one ich standardowym wyposażeniem; dostosowanie oświetlenia do europejskich wymogów jest często niewykonalne. Samochody z USA - mierniki: prędkościomierz jest wyskalowany w milach (czasem w milach oraz w kilometrach na godzinę); przebieg pojazdu mierzony jest milach (1 mila amerykańska = 1,609 km); wskazania temperatury wyrażone są stopniach Fahrenheita (1 ⁰F = -17, 22⁰ C). Samochody z USA - radio: w USA odbiorniki radiowe odbierają tylko fale na nieparzystych częstotliwościach np. 90,1 MHz, 90,3 MHz, 90,5 Mhz itd. Automatyczne skrzynia biegów w autach z USA: bardzo często sterowanie skrzynią odbywa się za pomocą dźwigni umieszczonej na kolumnie kierowniczej; brak chłodnicy oleju skrzyni biegów w mniejszych silnikach V6, co zwiększa ich podatność na przegrzanie w trakcie znacznie szybszej jazdy po europejskich autostradach (limit prędkości w USA na autostradzie waha się od 65-75 mph czyli 105-120 km/h). Samochody z USA - opony: tanie opony sprzedawane w USA są niskiej jakości i opracowywane głównie pod kątem osiągnięcia dużych przebiegów (nawet 50 tys. mil) Samochody z USA - układ hamulcowy nawet w sportowych modelach aut takich jak np. Nissan 350Z, tarcze hamulcowe są mniejsze i nie zapewniają tak wysokiej skuteczności jak w modelach kierowanych na rynek europejski. Samochody z USA: zawieszenie bardziej miękkie zawieszenie, nawet w sportowych modelach; odmienna (najczęściej uproszona) konstrukcja w wielu modelach Samochody z USA: wnętrze materiały użyte do wykończenia kabiny danego modelu auta są znacznie gorszej jakości niż w identycznym pojeździe skierowanym do klientów zamieszkujących „Stary Kontynent”; zakres wyposażenia znacznie uboższy niż w aucie z pojazdu sprowadzonego z USA do wymogów prawa europejskiego jest trudne, kosztowne i bardzo często niemożliwe do zrealizowania. Poza tym jakość prowadzenia, wyposażenie oraz wykończenia pojazdu stoją na znacznie niższym poziomie niż przywykli do tego Europejczycy. Nie zawsze zatem zakup takiego auta okaże się tym, czego oczekiwaliśmy. Chcesz dowiedzieć się więcej, sprawdź » Kodeks kierowcy. Zmiany 2022. Mandaty. Punkty karne. Znaki drogowe Przykrą informacją dla wielbicieli amerykańskiej motoryzacji jest stale obowiązujące cło z USA na samochody. Aktualnie wynosi ono dziesięć procent, co znacząco podnosi koszt sprowadzenia wymarzonego auta, tym bardziej że cło na samochód z Ameryki niestety nie jest jedyną opłatą, jaką ponosi importer.
Podróżowanie samochodem po USA to sama przyjemność. W Stanach Zjednoczonych, mimo przerażającej ilości samochodów, mimo przemykania pomiędzy kierowcami z prawie 200 państw świata (którzy w swoich krajach często samochody widzieli tylko na obrazkach) byłem świadkiem tylko jednego skromnego wypadku. Jakimś cudem te pędzące codziennie miliony ton stali (jest tu zarejestrowanych ponad 250 milionów samochodów) nie wyrządzają takiego spustoszenia, jakie robią sobie polscy kierowcy. Jak zatem jeździ się samochodem po USA? Wariatów na drogach w USA nie widać. Jeśli ktoś pędzi szybciej niż powinien,to jest to zazwyczaj emigrant z Europy lub innego państwa. Tu nie musisz co chwilę uciekać na pobocze, bo ktoś wyprzedza na trzeciego czy czwartego. Tu się po prostu nie wyprzedza (w polskim rozumieniu tego manewru, czyli przekraczając oś jezdni i zajmując pas przeznaczony dla jazdy w przeciwnym kierunku). Tu po pierwsze – każdy ma pod nogą te przynajmniej 150KM i automatyczną skrzynię biegów, więc spokojnie, nawet staruszka rozpędzi swoje auto w kilka sekund do tych przepisowych 30-45mil/h (na terenie zabudowanym). No i tu na głównych arteriach znajdują się 2-3 pasy i zawsze znajdziesz dla siebie taki, na którym będziesz poruszał się dogodną prędkością. Kamery monitorujące ruch na autostradach pozwalają na lepsze zarządzanie ruchem w czasie godzin szczytu. Co w ruchu drogowym w USA jest najmądrzejsze? To, że pomiędzy dwoma pasami pędzącymi w jedną stronę i dwoma w drugą jest tzw. międzypas, na który wjeżdżamy, gdy chcemy skręcić w lewo eliminując tym samym lewoskręty wstrzymujące ruch na całym szybkim pasie. Tak samo wyjeżdżamy na ów pas z bocznej uliczki i czekamy na nim, aż droga zrobi się wolna. A gdy „międzypasu” nie ma, to w miejscach gdzie ludzie mogą skręcać w lewo robione są po prawej stronie takie wymijaki tych lewoskręcających i dzięki temu przez jeden lewoskręt nie stoi ruch na całej ulicy. To powoduje, że ruch jest płynny, nie rodzi się drogowa agresja przez ciągłe zatrzymywanie bez powodu. Ulica w USA – przykład tzw. „międzypasu” Infrastruktura drogowa jest w USA wręcz genialnie rozwiązana. Wspomniane już wcześniej „międzypasy” to malutkie „wylewki” asfaltu, by lewoskrętów nie trzeba było mijać poboczem, oznaczenia zjazdów tak czytelne, że nawet bez GPS-u, nawet bez znajomości języka angielskiego nie można się zgubić. Miejsca robót drogowych tak oznakowane i zabezpieczone przez barierki, znaki, światła, by ani drogowcom, ani kierowcom nic nie zagroziło. Proste i skuteczne ograniczenie prędkości na odcinkach remontowanych – Gdy widzisz robotników – 45mil/h, gdy nie ma robotników – 70mil/h. Podobnie ograniczenia prędkości przy szkołach – 25 mil na godzinę obowiązuje tylko wtedy, gdy pod znakiem miga światło ostrzegawcze (w godzinach, gdy kończą się lekcje i gdy autobusy szkolne albo rodzice wyjeżdżają spod szkół). Znaki symbolowe, a poniżej pisane, gdyby ktoś owego symbolu nie znał. Gdy nie można wyprzedzać napiszą „No Pass”, gdy można – napiszą „Pass with care” (czyli wyprzedzaj ostrożnie). Ulice w miastach ułożone pod kątem prostym, nazywane kolejno numerowanymi milami, alejami, przecznicami. Wystarczy zapamiętać kolejność 6 mil na zachód i 6 mil na wschód od miejsca swojego zamieszkania i dojedzie się wszędzie, gdzie niezbędne – do szkoły, kina, sklepów, centrów handlowych, znajomych. Nie musisz mieć mapy, by gdziekolwiek dojechać, bo każdy poda Ci miejsce swojego zamieszkania mniej więcej tak: jedziesz Michigan Ave, skręcasz w 17 milę, jedziesz 3/4 mili, skręcasz w prawo w Packard i już jesteś na mojej ulicy. Gdy boisz się szybko jechać, wybierasz taką ulicę albo milę, na której dozwolona jest niższa prędkość maksymalna (np. 40 mil/h), lubisz szybszą jazdę – wskakujesz na szybszą ulicę (50 mil/h) albo na highway, gdzie można zasuwać te 70mil/h (do autostrady prowadzącej ze wschodu na zachód mam zaledwie 2 mile, do autostrady prowadzącej w kierunkach północ – południe mam 7 mil, gdy pojadę na wschód, albo 9 mil gdy pojadę na zachód – raj dla automobilistów, prawda?). Co jest jeszcze miłe, inne niż w Polsce? Uprzejmość. Tu nie ma polskiej złośliwości. Tych zaciśniętych ust, redukcji biegu, piłowania silnika aż do odcięcia zapłonu, by tylko być chwilę przed kimś, albo by tego kogoś nie wpuścić na nasz pas. Tu ruszenie i zahamowanie nie wymaga takiego wkładu siły i uwagi. Tu wciskasz hamulec – stoisz, wciskasz gaz – jedziesz. Na skrzyżowaniach, gdy nie jest jasno napisane, że DON’T TURN ON RED, to można skręcać na czerwonym w prawo (tzw. nasza „zielona strzałka”), oraz w lewo w ulicę jednokierunkową. Pierwsze wrażenie jakie odnosi się jeżdżąc samochodem po USA jest takie, że wszyscy jeżdżą tak, jakby nigdzie się nie śpieszyli. Oczywiście na autostradzie pędzą te dozwolone 112 km/h, w mieście też pędzą tyle co dozwolone, przeskakują skrzyżowania na żółtym, ale nikt się przed nikogo nigdy nie wciska, nie wymusza pierwszeństwa, nie zrobi sobie skrótu przez np. centrum handlowe czy stację benzynową. Znaki drogowe w USA, znak STOP. Tyle znaków STOP, ile średnio znajduje się na amerykańskim osiedlu nie naliczy się w wielu polskich miasteczkach. Jest ich tu kilkadziesiąt. Każde skrzyżowanie, gdzie mogłoby dojść do kolizji (nawet wyjazd z parkingu) jest „ostopowany” z tylu stron, ile dróg. Należy się na takim STOP-ie zatrzymać, policzyć do pięciu i dopiero ruszyć. Kolejność ruszania jest taka sama, w jakiej kolejności się zatrzymaliśmy przed swoim znakiem. To wyklucza polską zasadę pierwszeństwa nadjeżdżającego z prawej strony (tzw. zasada prawej dłoni). Oznaczenia na drogach w USA Weźmy pierwszy lepszy przykład: Roboty drogowe. Gdy jakiś pas jest zamykany, to dowiemy się tego już kilka mil wcześniej. Będzie nam to powtarzane co kilkaset metrów – tablice wyświetlające nam informację: „zmień pas na prawy, bo ten za milę się kończy”, będą świecące strzałki widoczne z kilometra, itp. Trzeba po prostu zasnąć, by wpaść tu na jakiś zamknięty pas drogowy. Już kilkaset metrów przed końcem owego pasa żaden kierowca po nim się nie porusza. Policja w USA Jeśli nie przekraczasz dozwolonej prędkości więcej niż 5 mil/h (na autostradzie 10 mil/h) i zatrzymujesz się na „stopach” nie ma szans na dostanie mandatu. Policja może Cię zatrzymać tylko wówczas, gdy popełnisz wykroczenie drogowe. Praktycznie nie istnieje tak popularna w Polsce „kontrola drogowa”. W czasie podróży autostradami międzystanowymi należy zwracać uwagę, aby nie dać ponieść się „demonowi prędkości”. Mając pod maską 8-cylindrowy silnik i szeroką pustą drogę łatwo stać się celem dla „tajnych” patroli policji, przed którymi nie da się uciec…. Patrol Policji Międzystanowej Oczywiście policja w USA nie tylko jest po to, aby nas ścigać i zgarniać mandaty, ale przede wszystkim aby pomagać. Gdy mamy problem z autem policyjny radiowóz zawsze do nas podjedzie, stanie za naszym autem i włączy sygnały świetlne, by nikt w nas nie uderzył. Będzie stał tak długo, aż naprawimy auto (np. wymienimy przebitą oponę) albo póki nie przyjedzie pomoc drogowa – jakież to proste. Co w ruchu drogowym w USA przeraża? To, że gdy pędzi przed siebie kilka pasów samochodów, gdy wszyscy mają „na zegarach” po 70mil/h (112km/h), to mało kto z nich rozumie kinetykę ruchu 2-3 ton stali. Jadą tak blisko siebie, na ostrych łukach mało kto zwalnia, siła odśrodkowa wszystkich wynosi, bo mało kto rozumie siły działające na pojazd. Jedno nieprzemyślane zachowanie kierowcy i wpada na siebie kilkadziesiąt aut. Wielkie amerykańskie krążowniki, miękko zawieszone SUV-y o wysokich punktach ciężkości, tudzież niespełniające żadnych technicznych wymogów dopuszczenia do ruchu drogowego wraki, które zatrzymać jest trudniej niż rozpędzony pociąg. Tu auto, by miało prawo poruszać się po drogach musi… mieć tylko aktualne tablice rejestracyjne. Szyba może być posiekana w drobny mak, z auta mogą wystawać ostre krawędzie, spójność auta może być utrzymywana przez taśmę klejącą i… ma prawo poruszać się po drogach USA. Najczęściej można tu „stuknąć” w kogoś, kto za późno dostrzeże swój zjazd z autostrady i zaczyna szybko przecinać kilka pasów naraz, by w ostatniej chwili zjechać. W kogoś, kto przed chwilą kupił sobie kawę w McDonalds i właśnie mu się rozlała na kolana. W kogoś, kto właśnie się maluje przyglądając się sobie w lusterku wstecznym, itp. A także, gdy za szybko i za wcześnie wjedziemy na opisywany wcześniej „miedzypas” i gdy los zechce, że akurat kierowca jadący z naprzeciwka też zechce w tej samej chwili wskoczyć na ów „międzypas”. Zginąć w wypadkach można najczęściej w samochodzie prowadzonym przez nastolatków. Mając 16 lat na karku, można już otrzymać prawo jazdy. Większość ma już wówczas swoje własne auta, mają młodzieńczą fantazję, ale nie mają rozumu. Podsumowując – poruszanie się samochodem po USA jest naprawdę bardzo proste, wręcz przyjemne. Znając międzynarodowe przepisy o ruchu drogowym nikt z przyjezdnych nie będzie miał najmniejszych problemów z przystosowaniem się do ruchu po amerykańskich drogach. zobacz również: Wypożyczamy samochód w USA – praktyczne porady Jak tanio wynająć samochód w USA Przepisy ruchu drogowego w USA Autor: Daniel Sen Artykuł pochodzi z serwisu NIE WYJEŻDŻAJ DO USA ZANIM NIE PRZECZYTASZ TEGO PORADNIKA! 90 stron praktycznych porad dotyczących przygotowania do podróży, wynajęcia samochodu, zwiedzania, rezerwacji noclegów, zakupów, poruszania się i odkrywania Ameryki na własną rękę.

Podsumowując. Szukając auta z USA nie dajcie zwieść się niskim cenom! Należy zdawać sobie sprawę z tego, że sprowadzenie samochodu zza oceanu to spore koszty i żeby taka operacja się opłacała, auto musi być odpowiednio droższe. A w sytuacji, gdy macie już upatrzone auto z USA, zawsze warto zlecić nam jego sprawdzenie przed

Wypożyczamy samochód w USA. Praktyczne porady jak uniknąć podstawowych błędów w czasie wynajmu samochodu na terenie USA, jaki rodzaj ubezpieczenia wykupić, na co trzeba zwracać uwagę wypożyczając samochód w USA. W artykule znajdziecie praktyczne porady oraz spostrzeżenia dotyczących wynajmu samochodu w USA. Temat wypożyczenia samochodu w USA był już poruszany w jednym z artykułów, ale również zachęcam do zapoznania się również z poniższym tekstem. Wypożyczenie lub wynajem samochodu w USA W 2019 roku przemierzaliśmy przez trzy tygodnie bardzo intensywnie USA wypożyczając samochód kilka razy w czasie trwania podróży. Najlepsze oferty wynajmu znaleźliśmy w lokalnych wypożyczalniach poza lotniskami. Były to oferty firm National Car Rental ( i Dollar Car Rental ( Odrobiłem pracę domową przeglądając wcześniej w Internecie wszystkie istotne wypożyczalnie. Pozostałe firmy oferujące wypożyczenie samochodów w USA były droższe lub nie pozwalały na podróż do tych stanów, które planowaliśmy odwiedzić w czasie naszej podróży do USA. Kilka mniejszych, lokalnych wypożyczalni samochodowych sprawiało również wrażenie mało wiarygodnych. Sumując wszystkie plusy i minusy najlepiej według nas prezentowała się firma National Car Rental, która minimalnie wygrała z Dollar Car Rental. Firma National zaproponowała nam dodatkowo darmowe wypożyczenie nadajnika GPS (cena bez zniżki to $15/dzień). Samochody z wypożyczalni Dollar oraz National wynajeślimy przez stronę internetową która oferowała nam dodatkowo wliczone w cenę podstawowe ubezpieczenie samochodu. Gdybyśmy wynajęli samochód bezpośrednio na stronach Dollar lu National nie mieliśmy wliczonego w cenę tego ubezpieczenia. Wynajem samochodu w Los Angeles Najwięcej osób przylatuje z Polski bezpośrednio do Kalifornii i wynajmuje samochód na lotnisku w Los Angeles. Przeczytajcie moje praktyczne porady jak najlepiej i gdzie wypożyczyć samochód w Los Angeles. Jak wynająć samochód w Los Angeles – praktyczne porady Zanim zdecydujesz się na wybór wypożyczalni samochodu, zwróć uwagę na kilka istotnych rzeczy: Cena wypożyczenia samochodu w USA, to jedynie cześć kosztów, drugie tyle praktycznie pochłaniają ubezpieczenia i podatki. Pożyczając samochodu na lotnisku, natkniecie się na dodatkowe koszty i podatki. Warto więc porównać oferty firm na lotnisku z ofertami wypożyczalni poza lotniskiem. Cena wypożyczenia samochodu w USA jest zazwyczaj jasno określona, natomiast cena ubezpieczenia wyliczana jest już osobno dla samochodu z danej oferty (danej klasy samochodu). Niekiedy nie jest to do końca jasne. Niektóre wypożyczalnie na stronach internetowych pokazują szczegółowo wszystkie koszty z tym związane, inne tylko zakres cenowy. Najlepiej, gdy nie jesteśmy pewni ceny oferowanej za ubezpieczenie zadzwonić bezpośrednio na infolinie lub wysłać emaila z zapytaniem do danej wypożyczalni. Na stronie rentalcars nigdy nie miałem problemów z określeniem stawki ubezpieczenia. Wszystko jest dokładne przedstawione. Płacisz tyle ile widzisz na stronie internetowej, bez niespodzianek przy odbiorze samochodu. Ubezpieczenia samochodu w USA – warto wiedzieć co one obejmują i za co płacimy. Moim zdaniem konieczne jest wykupienie ubezpieczenia o nazwie CDW (Collision Damage Waiver). To rodzaj ubezpieczania od wypadku uszkodzeń w czasie poruszania się po drogach w USA. Jeśli nie jest ono wliczone w cenę wynajmu koniecznie należy je dokupić. Więcej informacji o ubezpieczeniu CDW Kolejne przydatne ubezpieczenie to LDW (Loss Damage Waiver – ubezpieczenie od wandalizmu i kradzieży). Czasami nazywa się to trochę inaczej w różnych ubezpieczalniach (np. ubezpieczenia CDW/LDW są połączone razem w jeden pakiet). Są także różne zakresy tego ubezpieczania – (koniecznie należy zwrócić uwagę, co one obejmują). Wiele ubezpieczalni oferuje LDW wliczone w cenę wynajmu co jest bardzo przydatne. Dużo osób decyduje się wynająć samochód bez tego ubezpieczenia, co teoretycznie ma sens gdyż nie słyszałem o przypadkach kradzieży w USA wynajętego samochodu. Więcej informacji o ubezpieczeniu LDW Sprawdź po jakich stanach zamierzasz się poruszać wypożyczonym samochodem – niektóre (całkiem spore wypożyczalnie) dają możliwość jazdy tylko w obrębie kilku sąsiednich stanów. Przykładem jest wypożyczalnia SIXT. Często obowiązuje dodatkowa oplata za drugiego kierowcę. Jeżeli zamierzasz tylko sam prowadzić nie ma sprawy ale często lepiej ze względu na odległości mieć zmiennika. Niektóre wypożyczalnie samochodów w USA maja już cenie zawarty pełny bak paliwa, to znaczy możesz oddać samochód z pustym bakiem, bez tankowani i nic za to nie zapłacisz – oszczędność zależna od wielkości baku ok. 35 – 60 USD. Moim zdaniem zdecydowanie lepiej rezerwować samochód już w Polsce. Rezerwacja przez Internet nic nie kosztuje i można ja w każdej chwili bezpłatnie anulować. Rezerwacja internetowa oznacza w praktyce tylko rezerwacje ceny wypożyczenia a nie konkretnego modelu samochodu. Proponuje zarezerwować samochody w więcej niż jednej wypożyczali i systematycznie wracać i sprawdzać cenę. Czasem można trafić na niezłą promocje. My tak zrobiliśmy oszczędzając w ten sposób kilkadziesiąt USD tygodniowo. Po prostu anulowaliśmy starą rezerwacje i zrobiliśmy nową gdy tylko pojawiała się lepsza cena! Większość wypożyczali samochodów w USA podaje ceny bez limitu mil, ale warto zwrócić też na to uwagę. Na pewno nie chcecie się nieprzyjemnie rozczarować dopłacając za przekroczony limit mil przy oddawaniu samochodu. Rodzaj prawa jazdy przy wypożyczeniu samochodu w USA. Wszystkie przepisy wewnętrzne wypożyczalni mówią o konieczności posiadania międzynarodowego prawa jazdy, niemniej na miejscu okazało się, że nikt tego nie wymagał (na wszelki wypadek jednak takowe mieliśmy). Wystarczy w zupełności polskie prawo jazdy oraz paszport (jako drugi dokument potwierdzający tożsamość). Więcej na temat jazdy po USA na polskim prawie jazdy Samochód w USA pożyczaj zawsze z dobrej wypożyczalni. Gdy się popsuje to ty masz również popsute wakacje. Wszystkie wypożyczalnie w USA oferują ubezpieczenia typu Road Assistance. Nierzadko jest ono wliczane w cenę wynajmu. Jeśli jednak brakuje tego pakietu polecam koniecznie go wykupić. Zwłaszcza jeśli poruszać się będziecie po bezdrożach USA. Roadside Assistance to cena około kilku dolarów dziennie. W przypadku jakiejkolwiek awarii wystarczy zadzwonić na hot line i wkrótce pojawi się serwis z nowym samochodem. Wypoczywasz i spisz spokojnie. Więcej o Roadside Assistance znajdziesz TUTAJ Wynajem samochodu w USA, karta kredytowa czy debetowa? Coraz więcej wypożyczalni w USA zaczyna akceptować europejskie karty debetowe ale pod pewnymi warunkami. Najczęściej wymagane jest okazanie biletu powrotnego. Proszę jednak zawsze dokładnie zapoznać się z warunkami wynajmu i płatności w danej wypożyczalni. Karta Debetowa – warto zwrócić uwagę na warunki wynajmu samochodu! W osobnym artykule zebrałem informacje jak tanio wynająć samochód w USA – zachęcam do tej praktycznej lektury. W dziale wynajem samochodu w USA znajdziecie również zbiór wszystkich tekstów dotyczących wynajmu i poruszania sie wynajętym w Stanach autem. Na wielu lotniskach do wypożyczalni samochodów kursują specjalne (darmowe) autobusy. GPS – W trasie nie jest konieczny. Wszystkie drogi i autostrady w USA są rewelacyjne oznakowane. Nawigacja bardzo przydaje się jedynie w mieście. Ja używałem mój telefon komórkowy, który tak naprawdę lepiej spisywał się niż otrzymane w „prezencie” od wypożyczalni GPS Garmin. Polecam również rewelacyjną darmową aplikację GPS z mapami USA – HereMaps. Sprawdza się znakomicie na drogach i bezdrożach. WYNAJEM SAMOCHODU W USA -NAJCZĘŚCIEJ ZADAWANE PYTANIA. Zobacz również mój materiał video jak w praktyce wygląda wypożyczenie samochodu na lotnisku w USA. Przydatne informacje dotyczące wynajmu samochodu w USA: Wynajem samochodu w Los Angeles Wynajem samochodu – praktyczne porady Ubezpieczenie samochodu w USA – przydatne informacje Polskie i międzynarodowe prawo jazdy w USA Wynajem samochodu w USA a limit wieku kierowcy Podróż wynajętym samochodem: najczęściej zadawane pytania Pomoc Drogowa w USA (Ubezpieczenie Roadside Assistance) NIE WYJEŻDŻAJ DO USA ZANIM NIE PRZECZYTASZ TEGO PORADNIKA! 90 stron praktycznych porad dotyczących przygotowania do podróży, wynajęcia samochodu, zwiedzania, rezerwacji noclegów, zakupów, poruszania się i odkrywania Ameryki na własną rękę.
Do ceny doliczana jest opłata paliwowa $0.25 / $0.25 za funt (paczki PREMIUM REGULAR/EXPRESS) . Przewidywany koszt transportu można sprawdzić używając kalkulator na naszej stronie. Cennik obowiązuje w biurach Polamer’u w Chicago i okolicach. Powyżej wagi 67 lbs obowiązuja dodatkowe opłaty. Paczki o wadze powyżej 67 lbs (liczone wg
Ale uwaga: decydując się na zakup samochodu sprowadzonego zza oceanu, musimy pamiętać również o wielu zagrożeniach. Ich usunięcie niekiedy mocno podważa opłacalność takiej transakcji. Auta z USA - uwaga na samochody po szkodzie całkowitej Zacznijmy od tego, że samochody przywiezione z USA w co najmniej 90 proc. przypadków mają za sobą bardzo poważne kolizje. Często trafiają do nas pojazdy po szkodzie całkowitej, które w świetle amerykańskich przepisów do niczego się już nie nadają. Zazwyczaj „reanimacja” przebiega szybko i po niskich kosztach, a ze względu na pewne różnice pomiędzy amerykańską i europejską wersją tego samego modelu samochody są „sklejane” z tego, co jest pod ręką. Warto także wiedzieć, że w USA numer VIN pojazdu zakwalifikowanego jako szkoda całkowita jest usuwany ze wszystkich systemów. W przypadku takich aut dobór odpowiednich części do naprawy jest bardzo utrudniony, a często nawet niemożliwy. Pewien obraz przeszłości interesującego nas egzemplarza uzyskamy po zalogowaniu się na stronach organizacji Carfax lub też Autocheck. Auta z USA - dużo zmian względem samochodów europejskich Decydując się na auto z USA, musimy pamiętać również o niezbędnych przeróbkach. Przystosować należy oświetlenie, które niemal zawsze różni się od montowanego w wersjach europejskich. Właściciele starszych, mniej zaawansowanych technicznie pojazdów powinni liczyć się z wydatkiem rzędu 2 tys. zł, natomiast koszt przerobienia np. aktualnych modeli BMW czy Mercedesa może okazać się kilkakrotnie wyższy. A niestety, właśnie auta tego typu najczęściej trafiają na nasz rynek. Pamiętajmy, że w przypadku nowszych samochodów z rozbudowaną „elektryką” jakiekolwiek ingerencje wymagają nie tylko fachowego sprzętu, lecz także wymiany niektórych sterowników – ich ceny w ASO (a na nie jesteśmy skazani) często przyprawiają o zawrót głowy. Niemiło możemy zdziwić się też w momencie, kiedy zechcemy naszego „amerykanina” odsprzedać. Nie da się ukryć, że pojazdy zza oceanu cieszą się dużym zainteresowaniem, kiedy są młode i stosunkowo tanie, jednak z czasem kupujący zaczynają podchodzić do nich z rezerwą. Nic dziwnego – świadomość tego, w jakim stanie trafiają one do Europy, jest już dość powszechna. Oczywiście, zdarzają się i bezwypadkowe „perełki”, ale znalezienie takiego auta wymaga naprawdę dużej cierpliwości. Poza tym, jak już wspomnieliśmy, często jedynym wspólnym elementem pojazdów oferowanych w USA i Europie jest nazwa umieszczona na tylnej klapie. Zawieszenie (bardziej komfortowe), elementy blacharskie, przeniesienie napędu („automaty”!) i silniki – wszędzie czekają nas kosztowne niespodzianki, a to, niestety, każdego może narazić na poważne wydatki. Auta z USA - na co musisz zwrócić uwagę podczas zakupu? Uwaga na Oświetlenie! Samochody sprzedawane w USA nie mają wymaganych u nas tylnych lamp przeciwmgielnych, a z przodu stosuje się w nich reflektory symetryczne. Ponadto problem stanowią czerwone kierunkowskazy oraz pomarańczowe światła pozycyjne z przodu, tzw. obrysówki. W przypadku aut z wyższej półki poważną przeszkodę podczas modyfikacji może stanowić skomplikowany układ elektryczny. Przeróbki będą możliwe dopiero po wymianie komputera – koszt takiej operacji liczony jest nawet w dziesiątkach tysięcy złotych. Czasem bez poważnej ingerencji w elektronikę nie da się usunąć nawet „obrysówek” – właściciele takich aut decydują się nie wymieniać centralki i poruszają się po naszych drogach nieprzepisowo oświetlonymi samochodami. W przypadku starszych pojazdów za przeróbkę zapłacimy około 2 tys. zł (1000 zł przód, 700 zł tył). Uwaga na Zegary! Auta jeżdżące po polskich drogach powinny mieć prędkościomierz wyskalowany w kilometrach (a nie w milach) na godzinę. Uwaga na lusterka! W niektórych modelach trzeba zmodyfikować mocowania lusterek bocznych – w wersjach amerykańskich czasem montuje się je na sztywno, bez możliwości składania. Uwaga na Wydech! Często tłumik końcowy umieszczony jest po prawej stronie i skierowany w prawo – w USA to popularne rozwiązanie, a w Polsce zabronione. Koszt wszystkich modyfikacji – łącznie z oświetleniem – niedużego auta (np. VW New Beetle’a) to 3-4 tys. zł. W przypadku pojazdów droższych i bardziej egzotycznych zapłacimy o wiele więcej, co stawia pod dużym znakiem zapytania opłacalność zakupu. Przed sfinalizowaniem transakcji bezwzględnie zalecamy kontrolę w stacji diagnostycznej – jeśli samochód nie spełnia polskich norm, policjant ma prawo zatrzymać dowód rejestracyjny. Auta z USA - auto na gwarancji, a jakby jej nie było Warto pamiętać o tym, że poza nielicznymi wyjątkami (np. Mercedes i VW) zdecydowana większość producentów nie honoruje amerykańskiej gwarancji. W rocznym samochodzie zepsuła się sprężarka klimatyzacji? Za naprawę zapłacisz sam! Co gorsza, koszty mogą okazać się wysokie, ponieważ mimo pewnego pokrewieństwa stylistycznego i technologicznego modele oferowane w Stanach Zjednoczonych i Europie różnią się od siebie – dotyczy to np. zawieszenia (jest bardziej komfortowe), elektroniki, a także elementów blacharskich. Co ciekawe, w niektórych pojazdach trzeba przerabiać nawet radioodbiorniki. Pamiętajmy też o zwyczaju Amerykanów do podawania roku modelowego zamiast roku produkcji (np. 2006 zamiast 2005)! Auta z USA - samochód po szkodzie całkowitej Uwaga na auta powypadkowe, które w USA zakwalifikowano jako szkodę całkowitą! Nawet jeśli sprowadzimy wrak i naprawimy sami, to musimy liczyć się z tym, że numer VIN takiego pojazdu został usunięty ze wszystkich baz danych. Przestrzegamy też przed zakupem auta, które miało wypadek za oceanem, a potem zostało sprowadzone do Polski i naprawione. Pamiętajmy, że najczęściej handlarze kupują bardzo mocno uszkodzone pojazdy na aukcjach internetowych – szacowanie kosztów naprawy odbywa się w ciemno. Jeśli więc handlarz przewartościuje inwestycję (o co trudno, bo ceny aut powypadkowych są bardzo atrakcyjne), nie liczmy na solidną naprawę. Auta z USA - uwaga na opłaty i przepisy Przepisy w USA skonstruowano tak, by w jak największym stopniu utrudnić prywatny import. Przykład? Obcokrajowiec nie ma prawa nabyć w amerykańskim salonie nowego auta. Potrzebny jest ktoś, kto dany pojazd kupi, zarejestruje w USA i dopiero nam odsprzeda. To najtańszy sposób na to, by stać się posiadaczem auta z zerowym przebiegiem. Uwaga: w papierach będziemy figurowali już jako drugi właściciel! Ponadto w przypadku każdego pojazdu sprowadzonego z Ameryki – nowego, jak i używanego – do ceny bazowej trzeba doliczyć tzw. podatek stanowy, 7-9 proc. od wartości, cło, podatek VAT, koszt rejestracji oraz przeróbek. Nie zapominajmy o transporcie do Europy, który też niemało kosztuje. Opłaty za transport są z grubsza stałe, więc najbardziej opłaca się ściągać pojazdy młode i drogie – tylko na nich zaoszczędzimy tyle, by operacja miała sens. Obecnie koszt transportu oscyluje wokół 3-5 tys. zł i zależy od tego, czy auto odbierzemy w Niemczech, Polsce, czy np. na Litwie. A to dlatego, że np. u naszych zachodnich sąsiadów zapłacimy niższy podatek VAT. Pamiętajmy, że VAT jest liczony od ceny samochodu powiększonej o cło i akcyzę! Są metody, dzięki którym oszacowanie stanu interesującego nas auta – nawet na odległość – stanie się łatwiejsze. Wystarczy zalogować się na stronach internetowych Carfaxu ( lub Autocheck ( i uiścić opłatę w wysokości 30-40 dolarów, dzięki której na 30 lub 60 dni zdobędziemy dostęp do bazy danych zawierającej szczegółowe informacje dostarczane przez amerykańskie i kanadyjskie warsztaty, ubezpieczycieli i policję (serwis, zmiana właściciela, kolizja, szkoda całkowita). Warunek: musimy znać numer VIN i mieć pewność, że należy on do interesującego nas auta. Auta z USA - podsumowanie Wszystkim osobom, które przymierzają się do zakupu samochodu sprowadzonego ze Stanów Zjednoczonych, radzimy kierować się nie tym, co gdzieś kiedyś usłyszeli, tylko przeprowadzić zimną kalkulację. Na jednej szali warto położyć zysk cenowy, a na drugiej – wszystkie niedogodności związane z zakupem i eksploatacją takiego auta (wydatki na przeróbki, problemy z dostępnością części itp.), a także ewentualne kłopoty z późniejszą odsprzedażą. Jeśli cena zakupu okaże się na tyle atrakcyjna, że z zapasem przeważy potencjalne zagrożenia – można ryzykować. Natomiast jeśli nie – radzimy odstąpić od zakupu. Pamiętajmy, że choć na pierwszy rzut oka pojazdy importowane ze Stanów Zjednoczonych wyglądają tak, jak te sprzedawane w Europie, w rzeczywistości różnic jest bardzo dużo. Dotyczą nie tylko tych elementów, które bezwzględnie należy wymienić bądź przerobić, aby zgodnie z prawem poruszać się po europejskich drogach, lecz także części – blacharskich, elektronicznych lub mechanicznych– stosowanych wyłącznie w pojazdach oferowanych na rynku amerykańskim. Niestety, o różnicach tego typu dowiemy się dopiero wtedy, gdy auto ulegnie kolizji bądź poważnej usterce – wówczas musimy przygotować się na spore wydatki i utrudnienia w naprawach.
NIE CZEKAJ, DOŁĄCZ DO NASZYCH ZADOWOLONYCH KLIENTÓW JUŻ DZIŚ 🤩. Z NAMI WSZYSTKO JEST MOŻLIWE ‼️🤑. Zapraszamy do kontaktu ☎️📞💬. ☎️ +48 512 937 486 - Alan. ☎️ +48 795 656 370 - Andżelo. ☎️ +48 500 668 908 - Dzej. ☎️ +48 513 946 356 - Gregory. ☎️ +48 660 236 204 - Jarek. 🔎 www.autopunktmlawa.pl.
Koszt kontenera jest uzależniony od tego skąd wysyłamy auto. Ze wschodniego wybrzeża można wysłać auto w kontenerze za 650 zł . Pakowane są wtedy do kontenera 3 samochody. Natomiast koszt miejsca w kontenerze z zachodniego wybrzeża jest nawet dwa razy droższy. Wysyłka auta z Kalifornii to koszt ok. 1250 zł . Oczywiście można wysłać auto taniej pakując do kontenera 4 sztuki jednak narażamy się w ten sposób na uszkodzenia samochodu za które nikt nie bierze odpowiedzialności, a żadne ubezpieczenie nie obejmuje drobnych uszkodzeń. Czas płynięcia statku także jest uzależniony od portu z którego wysyłamy auto z USA. Z Nowego Yorku statek płynie tydzień , natomiast z Kalifornii miesiąc. > On approval i Pure sale – COPART?
W przypadku samochodów osobowych ściąganych z Kanady, stawka cła wynosi 10% wartości sprowadzanego pojazdu. Z reguły, jest ona ustalana nie na zasadzie wartości rynkowej, a konkretnej ceny zakupu, która widnieje na fakturze. W przypadku samochodów ciężarowych jest to stawka 22%, ściągając quady zapłacimy 10%, a motocykle 6%.

Sposoby na zakup samochodu ze Stanów Zjednoczonych są co najmniej trzy. Po pierwsze kierowca może osobiście pojechać za ocean, poszukać odpowiadającego mu modelu, przeprowadzić transakcje, a następnie zorganizować przywóz auta do kraju. Rozwiązanie nie jest specjalnie popularne z kilku powodów. Oczywiście jadąc osobiście do USA otrzymuje się możliwość obejrzenia samochodu i ewentualnego sprawdzenia stanu technicznego. Wycieczka wiąże się jednak z nadmiernie dużym kosztem oraz potrzebą zdobycia wizy. Wydatki związane z wyjazdem potrafią być na tyle wysokie, że mogłyby pochłonąć różnicę między ceną wersji amerykańskiej a europejskiej. Pośrednik? Wygodny sposób na transoceaniczny zakup! Kierowca ma możliwość wyboru usług firmy pośredniczącej w transakcji. Zadaniem jej pracowników będzie wybór auta oraz późniejsze ściągnięcie go do kraju. Tego typu firmy najczęściej szukają samochodów poprzez ludzi mieszkających w Stanach lub na specjalnych aukcjach internetowych. Ostatnią i za razem jedną z częściej wybieranych opcji jest zakup samochodu pochodzącego z USA, jednak będącego już w Polsce. To o tyle wygodne rozwiązanie, że kierowca może obejrzeć i sprawdzić auto, a dodatkowo nie musi w tym celu opuszczać kraju. Zasadnicze pytanie brzmi ile tak naprawdę kosztuje sprowadzenie pojazdu zza oceanu. Pierwszym i podstawowym kosztem jest podatek stanowy. W zależności od kilku czynników może on wynosić od 7 do 9 procent wartości samochodu. Opłata za transport morski do kraju to około tysiąc dolarów. W Polsce kierowca musi opłacić 10-procentowe cło oraz akcyzę. Ta druga w przypadku pojemności silnika nieprzekraczającej dwóch litrów wynosi 3,1 procent wartości pojazdu, a przekraczającej dwa litry 18,6 procent. Podatek VAT płaci się nie od samej wartości samochodu, a wartości powiększonej o kwotę cła i akcyzy. Listę kosztów uzupełniają modyfikacje konieczne do rejestracji auta w kraju, przegląd techniczny, opłata recyklingowa, tłumaczenie dokumentów oraz wydanie tablic i dowodu rejestracyjnego. Aby można było mówić o opłacalności importu z USA, najlepiej sprowadzić drogie, luksusowe auto. Przyczyna jest prosta. W jego przypadku różnica w cenie między Stanami a Polską wynosi nawet kilkadziesiąt tysięcy złotych, a więc droga rejestracja nie będzie stanowiła przeszkody. Import bez cła, akcyzy i VAT-u Czasami samochody docierają do kraju zza oceanu na mocy tzw. mienia przesiedleńczego. To o tyle wygodna i przede wszystkim tania forma "importu", że kierowca jest zwolniony z konieczności opłacenia cła, akcyzy i VAT-u. A to zasadnicza ulga w kosztach! Jakie warunki należy spełnić, aby móc zakwalifikować przywóz samochodu jako mienia przesiedleńczego? Kierowca musi legalnie i nieprzerwanie przebywać na terenie Stanów Zjednoczonych przez minimum rok, ten konkretny pojazd musi używać przez minimum pół roku i po powrocie do Polski nie może go od razu sprzedać. Jednym z największych kosztów jest dostosowanie auta w wersji amerykańskiej do polskich wymogów technicznych. Konieczna jest wymiana oświetlenia i kierunkowskazów. Czemu? Za oceanem nie wyposaża się samochodów w światła przeciwmgielne tylne, stosuje się symetryczne reflektory z przodu i czerwone kierunkowskazy. Koszt wymiany lamp jest zróżnicowany i wynosi od dwóch do nawet kilku tysięcy złotych. Rozbieżności wynikają w głównej mierze ze stopnia zaawansowania danej konstrukcji. O ile w przypadku niektórych samochodów sprawę załatwia sama wymiana reflektorów, o tyle czasami konieczne jest zastosowanie nowych sterowników lamp i wgranie aktualizacji. Zmodyfikowany musi być także układ wydechowy. Zdarza się, że pojazdy kierowane na rynek amerykański mają tłumik i wydech skierowany w prawą stronę. To jest niedopuszczalne na polskich drogach! Dodatkowo zegary muszą mieć prędkość wyskalowaną w km/h. Jeżeli na skali umieszczone są wyłącznie mile, konieczna jest wymiana tarcz zegarów. Całościowy koszt dostosowania małego samochodu do wymogów obowiązujących w Polsce jest szacowany na kwotę od 3 do 4 tysięcy złotych. W przypadku aut luksusowych wartość usługi potrafi być nawet kilkukrotnie wyższa. Gwarancja wcale nie musi być honorowana! Przed podjęciem decyzji o zakupie auta importowanego z USA kierowcy powinni przemyśleć sprawę gwarancji. Niestety nie wszystkie firmy motoryzacyjne honorują dokumenty wystawiane przez zaoceaniczne oddziały. A to oznacza, że w razie wystąpienia usterki, kierowca nie będzie mógł liczyć na jej bezpłatne usunięcie w autoryzowanej stacji obsługi. Przykładem producentów, którzy uznają amerykańską gwarancję jest Mercedes i Volkswagen. Jeden z ostatnich problemów dotyczy samej konstrukcji pojazdu. Otóż mimo iż amerykańska wersja Mercedesa, Volkswagena, Forda czy BMW nazywa się identycznie jak europejski odpowiednik, wcale nie musi mieć identycznej specyfikacji. Za oceanem samochody mają celowo "zmiękczane" zawieszenie, gorzej zabezpieczone blachy przed korozją czy często inne rozwiązania techniczne. Oczywiście producenci starają się dbać o maksymalną unifikację podzespołów, jednak może się okazać, że podczas wykonywania naprawy poza ASO kierowca będzie miał problem z zakupem właściwej części zamiennej. Różnica w cenie wynosząca nawet kilkadziesiąt tysięcy złotych z całą pewnością jest kusząca. Zanim jednak polski kierowca postanowi skorzystać z okazji, powinien rozważyć wszystkie za i przeciw. Przede wszystkim musi mieć świadomość tego, że auto ze Stanów wymaga modyfikacji, jego rejestracja zajmie dużo więcej czasu, a w trakcie eksploatacji może się pojawić problem z zakupem właściwych części zamiennych.

OC to obowiązkowe ubezpieczenie od tzw. odpowiedzialności cywilnej, które musi mieć wykupiony każdy pojazd. Bez tego świadczenia, rejestracja samochodu jest niemożliwa. Wielu nabywców zastanawia się jak wygląda sytuacja wykupienia ubezpieczenia OC na samochód ściągany z USA. O tym, że wykupienie świadczenia musi poprzedzić kilka
Transport pojazdu wylicytowanego na aukcji w USA lub Kanadzie jest procesem dosyć złożonym. W tym wpisie postaramy się w sposób przejrzysty objaśnić całą udanej licytacji jesteśmy zobligowani do wysłania przelewu za auto i opłaty aukcyjne. W zależności od banku przekaziciela, taka płatność jest transferowana średnio od 4 godzin do nawet kilku dni w przypadku małych banków zaksięgowaniu się środków na koncie bankowym domu aukcyjnego lub dealera auto zostaje zwolnione i możemy umówić transport pojazdu co zajmuje kolejny dzień lub dwa. W tym czasie przenoszony jest tytuł własności co zajmuje od kilku dni do nawet kilku tygodni. Bez tzw. Title nie możemy wyeksportować pojazdu z czasu trzeba czekać na załadunek pojazdu do kontenerowca?Auto z wydanym Title czeka załadunek do kontenera, a finalnie ląduje na pokładzie kontenerowca. Nie zawsze znajdzie się wolne miejsce na statku i czasem trwa kilkanaście dni aż będziemy mogli załadować nasz kontener na jednostkę zmierzającą do interesującego nas portu docelowego (najczęściej jest to Bremerhaven).Sam transport morski zajmuje najczęściej od 14 do 30 dopłynięciu statku do portu rozładowanie ładunku zajmuje średnio ok 2-3 dni. Po zdjęciu kontenera z pokładu trafia on do agencji celnej gdzie przeprowadzana jest czynność ta zajmuje 5-10 dni ( w zależności od kolejki) ale w skrajnych przypadkach może się przedłużyć. Oclony pojazd zabierany jest z portu i transportowany do klienta docelowego. Ten ostatni etap zajmuje średnio ok 7 dni czas transportu samochodu z USA do Polski wynosi najczęściej około 6-8 tygodni lecz w szczególnych przypadkach może ulec przedłużeniu. Kupimy i przetransportujemy Twoje auto z USA i KanadyPrzejdź do kontaktu i już teraz zamów import samochodu. Współpracujemy z wiodącymi firmami transportowymi z USA oraz Kanady dzięki czemu auta naszych Klientów w sposób błyskawiczny docierają do magazynów załadunkowych w wysyłamy z większości portów na terenie Ameryki Północnej, co pozwala naszym Klientom w znacznym stopniu zaoszczędzić na kosztach transportu kołowego. KONTAKT Z NAMIZapraszamy Państwa do kontaktu:© 2018 Wszystkie Prawa Zastrzeżone Projekt i realizacja
6GhX8q.
  • m4h9e5qw5h.pages.dev/33
  • m4h9e5qw5h.pages.dev/75
  • m4h9e5qw5h.pages.dev/59
  • m4h9e5qw5h.pages.dev/4
  • m4h9e5qw5h.pages.dev/99
  • m4h9e5qw5h.pages.dev/53
  • m4h9e5qw5h.pages.dev/61
  • m4h9e5qw5h.pages.dev/38
  • ile płynie samochód z usa